Zdrowy związek, a relacja z samym sobą – pokochaj siebie!

Ludzkie życie polega na tworzeniu relacji – zarówno tych romantycznych, jak i rodzinnych czy przyjacielskich. Wiele osób szuka sposobów na pracę nad związkiem. Coraz częściej poruszany jest temat budowania zdrowych relacji, które są pełne bezpieczeństwa i zaufania. Jednak nadal temat często pomijanym jest zrozumienie siebie, akceptowanie własnych cech oraz pielęgnowanie swojej wyjątkowości.

Samoocena, a relacje

Samoocena w ogromnym stopniu wpływa na zachowanie, podejście do partnera i ogólną zdolność do budowania zdrowego związku. Osoby charakteryzujące się niską samooceną często zmagają się z problemami w zakresie wyrażania swoich potrzeb i z różnymi kłopotami komunikacyjnymi. Z kolei zbyt wysokie mniemanie o sobie może być przyczyną nadmiernej roszczeniowości i bagatelizowania potrzeb partnera.

Również w kwestii rozstrzygania konfliktów poziom samooceny ma ogromne znaczenie. Problemy z docenianiem siebie stają się przyczyną nadmiernej wrażliwości na zranienie. Wynika z tego wiele problemów w akceptowaniu swoich słabości i motywacji do samodoskonalenia. Osoby charakteryzujące się zdrowym poziomem samooceny z reguły dysponują zdolnością do stawiania zdrowych granic. Jest to podstawa udanych i trwałych relacji. Dodatkowo, wiąże się to z brakiem konieczności szukania potwierdzenia własnej wartości w związku i unikaniem pojawienia się problemu z zależnością emocjonalną.

Jak nauczyć się samoakceptacji?

Samoakceptacja poprawia ogólny komfort życia. W tym – wpływa korzystnie na budowanie relacji romantycznych. Jakie sposoby warto wykorzystać, aby nauczyć się akceptowania wszystkich swoich cech?

• Uważność – uważne wykonywanie codziennych czynności ułatwia przebywanie myślami w chwili obecnej. Bycie tu i teraz pozwala uwolnić się od wielu zniekształceń myślenia.
• Samoobserwacja – aby zaakceptować wszystkie swoje wady i zalety warto poznawać siebie. Analizować porażki i sukcesy, jednak bez ich oceniania. Warto doceniać swoje osiągnięcia i naprawiać błędy, akceptując je i uznając, że dotyczą każdego człowieka.
• Analiza przekonań – warto wyłapywać przekonania szkodliwe dla samooceny i docierać do ich źródła. Zrozumienie korzeni niektórych zniekształconych myśli umożliwia ich łatwiejsze przeformułowanie.
• Terapia – jeśli problemy z samoakceptacją rzucają negatywne światło na relacje romantyczne lub inne sfery życia prywatnego bądź zawodowego, warto udać się do psychoterapeuty.
• Cierpliwość i otwartość – samoakceptacja to duże wyzwanie, które często wymaga poświęcenia ciężkiej pracy na zrozumienie siebie. Warto pamiętać, że jest to długi proces, który zawsze wymaga czasu! Niemożliwe jest przyspieszenie go. Do wszystkich zmian warto podchodzić z otwartością i być przygotowanym zarówno na dobre, jak i złe chwile.

Wewnętrzny krytyk i jego wpływ na relacje romantyczne

Jedną z części osobowości każdego człowieka jest wewnętrzny krytyk. Stanowi zespół cech wyodrębnionych w terapii schematów. Osoby, które nie są w stanie uświadomić sobie powtarzanych przez niego zniekształconych przekonań, często zmagają się z ogromną ilością samokrytyki. Uniemożliwia to zaakceptowanie miłości ze strony partnera. Dopiero po uświadomieniu sobie swojej wartości, możliwe jest dostrzeżenie, że jest się wartym miłości drugiej osoby.

Osoby, w których wewnętrznym dialogu krytyk zajmuje dominującą pozycję, często są perfekcjonistami. Mają nierealne oczekiwania, którymi krzywdzą nie tylko siebie, ale również swojego partnera. Aby takie osoby były w stanie zbudować zdrową relację, powinny nauczyć się przeformułowywania negatywnych myśli o sobie.

Współzależność – zagrożenie dla związku

Dużą przeszkodą w budowaniu związku są mechanizmy współzależności. Zdarza się, że przywiązanie do drugiej osoby jest oparte nie na rzeczywistym uczuciu i miłości, a na potrzebach. Wtedy brakuje zarówno satysfakcji partnerów, jak i ich poczucia stabilności. Dodatkowo, trudno jest ustalić zdrowe granice. Tworzenie relacji ze współzależną osobą sprzyja toksycznym zachowaniom. Aby uniknąć problemów o tym charakterze, warto dbać o utrzymywanie indywidualności, asertywne prowadzenie dialogu, niezaniedbywanie własnych potrzeb oraz poszukiwanie otwartości w komunikacji.

Rozwój związku, a praca nad sobą

Rozwój związku to nie tylko wspólna praca nad relacją. Samodoskonalenie każdej ze stron również może okazać się niezwykle korzystne. Umiejętność radzenia sobie z emocjami, jasnego precyzowania potrzeb i empatycznego współżycia to cenne zasoby, nad którymi każda z osób powinna pracować na własną rękę. Choć ważne jest tu wsparcie partnera, to nie od niego powinna wychodzić motywacja. Często zdarza się, że jedna z osób inspiruje drugą! Wtedy zdecydowanie prostsze staje się przekraczanie własnych granic i podejmowanie nowych wyzwań.

Choć mogłoby się wydawać, że praca nad indywidualnością, zaspokajaniem własnych potrzeb i kreowaniem przyjaznego sobie otoczenia nie ma żadnego związku z jakością relacji z partnerem, jest zupełnie odwrotnie! Zdecydowanie prostsze jest wspólne życie jeżeli każda z osób wie czego chce i jest w pełni niezależna. Przy tym niezbędne jest jednak partnerstwo! Aktywne wsparcie i atmosfera otwartości to podstawa dla komfortowego życia.

Rozwój osobisty i praca nad związkiem to dwie kwestie, które idą ze sobą w parze. Zadowolenie i dobrostan psychiczny każdej z osób sprawia, że łatwiejsze staje się zaangażowanie we wspólne aktywności oraz budowanie bezpiecznej, stabilnej atmosfery, pełnej akceptacji.